Wczoraj w południe strażnicy miejscy patrolujący południową cześć gminy na terenie jednego z placów budowy w Zalasewie przy ulicy Siewnej zauważyli labradora, który ugrzązł w błotnistym, głębokim bajorze. Okazało się , że pies był bardzo mocno wyziębiony i nie miał już siły aby się ratować przed utonięciem w błotnistej mazi.

Funkcjonariusze żeby się zbliżyć do psa i wyciągnąć go z błota musieli ułożyć "pomost" z drewnianych palet. Szczęśliwie ważący kilkadziesiąt kilogramów labrador został przeniesiony na twarde podłoże i przewieziony do schroniska.